allegro, my shopping, outfit

Grunt to luzik :)

Dziś wersja weekendowa mojego stroju. Nie można non stop biegać na obcasach czy w spódniczkach.
Od czasu do czasu każda z nas przywdziwa wygodniejszy strój.  Mamy jesień wiec pantofle czy japonki zamieniłam na wygodne, lekkie kozaki. Do tego jeansy. Na górę zaś wygodne a zarazem ciepłe ponczo.

Ponczo nabyłam jeszcze w ubiegłym roku w lokalnym sklepie. Kosztowało mnie 70 zł. Zważywszy cenę bardzo dobrze się nosi chociaż nie jest markowe. Może przez to, że ma w swoim składzie domieszkę moheru. Za podobne cudeńka np w Solarze trzeba zapłacić dużo więcej.

IMGP5513

IMGP5555k

IMGP5553l

Spodnie kupiłam na allegro. Czarne rurki firmy Mexx są jednym z moich ulubionych ubrań.

IMGP5551

Buty Topshop pochodzą również z allegro, gdzie kupiłam je jako nowe. Są naprawde wygodne.

IMGP5540

IMGP5536

IMGP5554l

Mam na sobie:

  • ponczo (lokalny sklep)
  • spodnie mexx (allegro)
  • buty Topshop (allegro)

dscf2603k1

dscf2606

dscf2601l

Zwykły wpis

10 myśli w temacie “Grunt to luzik :)

  1. magia2008 pisze:

    Elfka: Nie wiem jak dla innych. Dla mnie spodnie zdecydowanie są synonimem wygody, gdyż jesli jestem w spódnicy to w 90% przypadków nosze wysokie obcasy. Niestety są sytuacje takie gdzie spódnice są zupełnie niepraktyczne jak np gdy ide z dzieckiem na zajęcia i trzeba wstawać, siadać na podłodze itp.
    Violcio11: 🙂
    Wenden: szczególnie gdy obiektyw nie ma autofokusa :)).
    Kasia: Plac Nowy to miejsce gdzie można kupić różne różności. Ja tam mam „zaprzyjaźnionych” 2 sprzedawców. U reszty kupuję rzadziej. Generalnie są to rzeczy z drugiej ręki, z paczek, ciucholandów, troche nowych ubrań (nawet trafiają się z nowych kolekcji). Co do sklepika to raczej on nie ma żadnych innych butików oprócz tago jednego. Jeśli chodzi o polskie firmy to zawsze wydawało mi się, że z tym zawsze było u was lepiej. U nas długo, długo dominowała turecka tandeta i to w tzw eksluzywnych sklepach. Jeszcze z 10-15 lat do tyłu to samo było na Tandecie czy Tomexie (lokalne bazarki) co na floriańskiej. Pamiętam miałam stypendium, chodziłam po sklepach i nic mi sie nie podobało. To były czasy. Co do poncza to możesz sprawdzić czy czegos podobnego nie mają w Solarze.

  2. kasia pisze:

    Zachwyciło mnie to poncho – jest po prostu genialne. Dlatego zestaw w 100% hot; zdradźcie laikowi niekrakusowi co to jest ten mityczny Plac Nowy :)?? aaa, i czy ten lokalny sklepik nie ma czasem sieci w Wielkopolsce – bo to poncho chyba nie pozwoli mi dziś zasnąć…
    pozdrawiam
    kasia

  3. elfka pisze:

    Zastanawiam sie, skad to powszechne przekonanie, ze w spodniach jest wygodniej. Zapewne w waskiej mini mozna czuc sie niekomfortowo, ale mi w lekko rozszerzanej spodnicy lub sukience za kolana jest znacznie wygodniej niz w spodniach – nic mnie nie uwiera w kroku. W zwiazku z tym nigdy nie chodze w spodniach :).

    Poncho ma bardzo fajny ksztalt, ja tez kupilam wiele ciekawych rzeczy na Placu Nowym. Wspaniale miejsce.

    Sprobuj rozu! Dla mnie to najwazniejsza czesc makijazu.

  4. magia2008 pisze:

    Sowa. Dzięki, Ja swetry zazwyczaj kupuję na Placu Nowym. Nie noszą sie gorzej niż te ze sklepu a są znacznie tańsze.
    Ola: Mój makijaż jest w 99% soft. Do zdjęć dorzucam tylko czasami czerwoną pomadkę. Niedawno doszłam do wniosku, że może pora dorobic sie jakiegoś różu. 😉
    Hrabal: czarne :). Niestety zdjęcia mam robione głownie w cieniu, bo mi się lepiej pozuje jak światło nie świeci mi w oczy, co niestety zaburza troszkę balans bieli. Muszę jakiś filtr kupić na ten obiektyw, powinno pomóc w przyszłości
    Aga: :), niestety niedługo znowu bede skazana na samowyzwalacz :(.

  5. sowa pisze:

    Aaa! Cudowne jest to ponczo, ja właśnie poluję na coś takiego, ale nigdzie nie mogę znaleźć nic w cenie odpowiedniej dla studenckiej kieszeni 😉 A drugie zdjęcie jest chyba najładniejsze ze wszystkich na Twoim blogu 🙂

Dodaj odpowiedź do aga.pier Anuluj pisanie odpowiedzi